Vilandra jako zdradzona ofiara samobójstwa (trzeba mieć fabułę własnego przebrania czyż nie ??)
Sukienka - do tańczenia tańca współczesnego, w tym wypadku spięta - bezcenna ;)
Płaszcz - Next - jakieś 2 dychy
Sznur - własność taty i węzeł jego autorstwa :D
i właściwie więcej nie widać ;d
I Noelle w wersji zdradzone Emo :D
Koszulka biała to nie wiem skąd :D
Sukienka koronkowa - lumpek
Pozdrawiam
Vilandra
Vilandra
ps. zwróćcie uwagę na mój szaleńczo samobójczy wzrok i "chęc życia" w oczach Noelle. Trzeba się w końcu wczuwać w rolę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz